Nie przekładam go
Na wszelkie nadzieje.
Postanowiłam
Właśnie z tobą odkrywać
Swoje własne wnętrze.
Lecz czy odnajdę to,
Co w snach
I zmyślonych światach?
Czy przełożyć to na prawdę,
Czekać na cud,
Który igra z cierpliwością
I siłą woli?
Czy istnieje jeszcze
Drugie istnienie,
Od którego pochodzę,
Które jest częścią mnie?
Nie potrzebuję zbyt wiele.
Chcę tylko czuć,
Że jesteś.
Daj mi choć tyle,
Ile ja jestem w stanie ci dać.
Lecz możesz zrobić coś więcej...
Ufam,
By dać ci całą siebie.
Musisz tylko chcieć
Znać mnie dłużej,
Niż tą niewinną godzinę,
Gdzie nie wszystko przekażę ci słowem.
Widzę gdzieś,
Czuję, że coraz bliżej,
Leżysz i szukasz mnie w swojej pamięci.
Gdy to jeszcze za wcześnie...
Wierzę, że także czekasz,
Aż przypadek obróci nas
We właściwe miejsce.
Zwróci nas ku sobie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz