Białe lasy wciąż przypominają mi o tobie,
Drzewa zbyt wysokie
By zasięgnąć po owoce...
Najpiękniejsze z pozoru kwiaty
Rosną najbliżej,
Łatwe do zerwania,
Łatwe do zdeptania...
Łąka pełna najróżniejszych zapachów,
Pszczoły zapylają zakwitnięte,
Zwiastują inny deszcz,
Nieśmiertelny deszcz...
Czarna chmura jak pustka
Wyleje wnet potoki łez,
Tylko burza,
Nienaturalna
Nad głową mego stróża...
Czy ktoś jeszcze słyszy
Cichy głos?
Załamany głos...
To tylko ja,
Nie odwracaj się,
Daj mi odpocząć
Od twojego widoku.
Czasem czuję na sobie twój wzrok,
Czy to ktoś
Tylko podobny do ciebie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz