Czemu widzę cię wszędzie tam,
Gdzie postanie moja noga?
Nawet nie muszę się oglądać,
By poczuć,
Jak oddychasz...
O czym powiedzieć,
By cię znudzić?
Ile ukazać najgłębszych wad,
Żebyś zmienił
Lub nie zmieniał zdania?
Jestem pośrodku,
Nie należę do żadnego świata.
Co sprawia,
Że przeciętność
Rośnie ci w oczach?
Gdy każda kolejna
Obojętna twarz,
Walczy twój wzrok
O każdy szczegół...
O każde słowo,
Każde zdanie
Zdaje się grać twoja wola...
A ja zagubiona,
Nie wiem, jak się ukazać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz