niedziela, 4 maja 2014

17. Zamknięty świat

To jest ten stan.
Gdy potrzebuję,
A właściwie nie chcę.
Odcinam się od świata,
Zagłębiona w nurcie własnych myśli,
Zapominam, co to życie...

To nic, że to nie zmarnowany czas
Nic, że to wszystko nie pójdzie w las
Chcę uśmiechnąć się do żywej duszy.

Wciąż myślę, że stawiam dalsze kroki,
A tak naprawdę stoję w miejscu.
Nie martwmy się o płynący czas,
Wszystko jeszcze przed nami.

Często boję się iść dalej,
Zapominam o wartości zmian.
Zdaje się, że mam szczęście,
A to tylko mój zamknięty świat.

To nic, że to nie zmarnowany czas
Nic, że to wszystko nie pójdzie w las
Chcę uśmiechnąć się do żywej duszy.

Widzę ludzi, których nie ma,
Wymarzone sytuacje.
Lecz czy choć jeden uśmiech
Nie przyniesie prawdziwego spełnienia?

Czekam więc, aż czas przyniesie ten moment,
Gdy wrócą dawne wspomnienia.
Na nowo odkryję sens życia.
Wstanę, wyjdę
I zacznę spełniać marzenia.

To nic, że to nie zmarnowany czas
Nic, że to wszystko nie pójdzie w las
Chcę uśmiechnąć się do żywej duszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz