Myślisz, że znasz już każdy znak
Że przeliczyłeś wszystkie zbiory gwiazd
Oczyściłeś swoją duszę
Więc ci wszystko oddać muszę
Więc ci wszystko oddać muszę.
Pomyliłeś trochę drogi
Kierowały cię obłoki,
Lecz nie umiesz czytać z nieba,
Nie wiesz, czego ci potrzeba
Nie wiesz, czego ci potrzeba.
Przecież miałeś dość radości,
Jednak w ciągłej żyjesz złości.
Czemu pytasz, co się dzieje?
Bo twój wiatr w złą stronę wieje
Bo twój wiatr w złą stronę wieje.
Marne twoje tłumaczenia
Nie dostałeś znaku z nieba.
Nie obrażaj Najwyższego,
Bo nie zbawi serca twego
Bo nie zbawi serca twego.
A choć ślepy los nie daje wiary
Kiedyś poznasz wszechświat cały
Kiedyś poznasz wszechświat cały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz