Dlaczego obijasz mi twarz, a z daleka nawet nie spojrzysz?
Czemu myślisz, że wszystko masz, skoro brakuje ci cząstki mnie?
Po co przesyłasz mi listy senne?
Choćbym chciała, to ich nie wyrzucam.
Nie jestem jedną z was,
A znalazłam w tobie swój świat.
Nie tędy moja droga
Więc czemu mnie na nią pchasz?
Nie powiedziałeś mi słowa
I nie powiesz, bo go nie znasz.
A ja? Kim jestem dla ciebie
Skoro cię szukam,
A ty, jakbyś nie chciał poznać każdej twarzy,
Nie wiesz, że tam jestem.
Tonę gdzieś w swoich łzach,
Odrzucona przez własny świat.
Czy mam podważać realia, by do ciebie dotrzeć?
Marne, ciepłe słowa, jakiś chytry gest.
Nie odrzucaj nadziei, bo staniesz się jednym z nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz