Koleżanko,
O ciemnych, kręconych włosach.
Rozumiemy się
W tym wyjątkowym uśmiechu.
W jedynym spojrzeniu
Spoza szkieł w czarnych oprawach.
W spojrzeniu ciepłym,
Podczas gdy śmieję się,
Choć miało być poważnie.
Dlaczego poważnie?
Koleżanko,
Ubieramy swe myśli
W podobne słowa.
A wszystkie one - bez zwątpienia,
Że do ciebie nie dotrą.
Moja,
W swym szaleństwie ukochana.
Jakby kolejna moja dusza
Lub ułamek jej.
Dwie dusze.
Na pół podzielony ułamek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz