piątek, 9 stycznia 2015

242. Ojciec

Ojciec mój,
Co znał świat przed istnieniem.
Znał moją dzisiejszą myśl,
Nim pojęłam jej źródło.

Jest nim On,
Z czterech stron świata,
Słyszę go w każdej sekundzie.
Lecz tylko, gdy sama umilknę,
Gdy skupię się,
Gdy odsunę sprawy płytkie.

Obiecał,
Nim ktokolwiek inny obiecywał,
Nim ktokolwiek poznał.
Obiecał,
Że będzie.
Ot tak,
Znajdę go w każdym momencie.
Odpowie na każde wezwanie,
Nie zamyśli się,
Nie odsunie mnie,
Bez wymówień,
Jakby to On był mi sługą
Przewrotnie.

Ojcze mój,
Nie potrzeba najdrobniejszej łzy,
Byś wiedział, że płaczę.
Nie potrzeba słów,
Byś usłyszał.

Coraz bliżej jakby,
Z każdym dniem
Dobijam do brzegu.

Tam spotkamy się,
Spotkamy w pełni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz