Nie od dziś znajome,
Przewinięte przez lata, objawione od niedawna.
Nie poznałam w pełni,
Zalążek zaledwie, bez większych szans na spełnienie.
Tęsknota za czymś, czego do końca nie mogliśmy mieć.
Płacz słońca wywołał burzę z deszczem.
W niepewności czekam na powrót, podbudowana nadzieją,
Wiara we mnie, bez większych szans na spełnienie.
Pierwszy krok, najmniejszy, w stronę poznania.
Wychylam się zaledwie, by dać się zauważyć.
Wzrok, skierowany prosto w serce,
Oczy większe niż zwykle.
Odchodząc nieco w niepamięć,
Choćby po latach, zdaję się być zawsze gotowa.
Choćby zbyt długo, dotrę o własnych siłach.
Walczę, słowa pokrzepienia na ustach,
Prawie wypowiedziane - jak szanse na spełnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz