Obrośnięta kwiatami
narodziła się córka wiosny.
Budzi pogrążonych w głębokim śnie,
budzi zimnym dotknięciem białej ręki.
Pamięta poprzednie.
W duszę wkradła się zamieć -
zamarznięty w organach chaos
dążący do porządku.
Narodzona z cząstką śmierci,
jakby zahaczyła o koniec
poprzedniego stulecia.
Pod skutym lodem obliczem kryje się delikatność
narażona na gorąco.
Przebiśnieg szuka ciepła jeszcze w poprzednim życiu,
szuka powoli, lecz zdecydowanie.
Nastawiony zawsze na zwycięstwo,
pozwala sobie na chwilową uległość.
Jestem dzieckiem nowego cyklu.
W kwiecie wieku roztopią się wszelkie pozostałości chłodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz