Otwarto bramy kolejnego królestwa.
Dla najmniejszych - szansa na samodzielność.
Ptaki wylatują z gniazda, w poszukiwaniu lepszego życia.
Skrzydła wciąż zaplątane w uwięzi.
Nie puści dłoni matki,
stawiając pewne ponad dowolne.
Ręce drżą, nie mogąc choć utrzymać miecza
na wysokości wzroku przeciwnika.
Ten, choć skrzywdzony, nauczył się decydować szybciej.
Jeden jego ruch odbiera poczucie schronienia.
Niewidzialny mur
na potrzeby poparcia królujących.
Kolejne gniazdo dobrobytu
do podziału między równiejszych.
Słowa odcięły ptakom skrzydła,
wskazując na ryzyko swobody.
Przykute do lądu, nie mogą obejrzeć świata z góry.
Prawda wyceniona zbyt wysoko.
Otwarto bramy kolejnego królestwa,
po cichu zamykając je za naszymi plecami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz