wycieczki do Compiègne. Pasterz zgubił
setną owieczkę, złożył się na nią
prezydent z całym rzędem
rozbrojonych rycerzy, przeciw okupacji
państwa Posejdona skuteczna tylko modlitwa
szeptana w dialekcie. Dusze z importu
znają śmierć z legend, pierwszą mapę
nakreślił im Huxley, w obczyznach
dzieje się źle, sekunda skróciła się
co najmniej o połowę, to nowej generacji
strefa obcowania, burdel ponadczasowy
migruje podprogowo. W chwili nieuwagi
gospodaruje przestrzeń, niech się stanie
postój na kawę, toaleta na łące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz